obezpieczenstwie.pl

Smiertelny wypadek pod Zambrowem

Śmiertelny wypadek pod Zambrowem – co wiemy w 2024 r.?

Autor: Łukasz Wojciechowski

Nagrałem kilka filmów o wypadkach drogowych. Pod każdym pojawiały się komentarze, żeby tematem kolejnego był śmiertelny wypadek pod Zambrowem. Zginął w nim motocyklista, a bardzo blisko znalazło się małżeństwo polskich sędziów. Dla wielu komentujących sprawa jest prosta – pani sędzia Gersdorf zrobiła coś okropnego, ale należy do nadzwyczajnej kasty i sprawa została zamieciona pod dywan. A oto moja analiza tego co się wydarzyło.

Co się wydarzyło na trasie S8 pod Zambrowem?

W kwietniu 2022 r. na drodze ekspresowej S8, konkretnie w okolicach węzła Zambrów Wschód zginął 26 letni kierowca motocykla. Motocykl uderzył w bariery energochłonne, kierowca odczepił się niego i zginął na miejscu, a pojazd jeszcze długo sunął po drodze. W momencie uderzenia o bariery motocykl znajdował się za samochodem marki Subaru, następnie samochód zmienił pas na prawy, sunący motocykl go dogonił, a na końcu wyprzedził i sunął przed tym pojazdem. Na filmie nie widać co się wydarzyło wcześniej czyli przed śmiertelnym uderzeniem w bariery.

Śmiertelny wypadek pod Zambrowem – takich wypadków jest niestety wiele

Powiedzmy sobie szczerze. Każda śmierć to tragedia, ale wypadków z udziałem motocyklistów jest bardzo dużo. Np. w tym 2022 roku, kiedy to się wydarzyło było 1827 wypadków z udziałem motocyklistów i 158 ofiar śmiertelnych. Ten konkretny wypadek stał się tak głośny z uwagi na to, że w Subaru jechały osoby publiczne. Tutaj od razu trzeba podkreślić, że Małgorzata Gersdorf nie siedziała za kierownicą Subaru. Pojazdem kierował jej mąż, również bardzo znany sędzia, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Tło polityczne

Małgorzata Gersdorf była świeżo po konflikcie z rządem „zjednoczonej prawicy”, w tym prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro. Nie wszyscy to pamiętają, ale w 2017 r. Gersdorf jako I prezes sądu najwyższego sprzeciwiła się zmianom forsowanym przez PiS, a następnie prezydenta Andrzeja Dudę. Nie wchodząc w szczegóły zakładały one m.in. przeniesienie sędziów w wieku emerytalnym w stan spoczynku. Miała wśród nich być właśnie Pierwsza Prezes, co skróciłoby jej konstytucyjną kadencję. Ostateczne PiS wycofało się z tych zmian pod wpływem Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej. Dodatkowo Malgorzatę Gersdorf do Sądu Najwyższego powołał Lech Kaczyński. Sędzia znała się dobrze z ówczesnym prezydentem, co jeszcze bardziej przyczyniło się do tego, że Jarosław Kaczyński był ponoć bardzo rozczarowany jej późniejszym zachowaniem.

Wciąż nie ma opinii biegłego, ale czy ona na pewno wniesie coś nowego?

Prokuratura ma problem z uzyskaniem opinii biegłego. To co wiemy na początku 2024 r. to informacja, że ta opinia wpłynie w tym roku, a termin się przedłuża, bo sprawa jest skomplikowana. Może się to wydawać graniem na czas i zamiataniem sprawy pod dywan, ale ja nawet nie czekam na tą opinię. Uważam, że ona niewiele wniesie. Sam jestem pod ogromnym wrażeniem analizy, która znalazła się na kanale „BITWY DROGOWE”. Bardzo solidna praca. Jestem przekonany, że żaden biegły nic więcej nie przeanalizuje.  Wniosek z tej analizy jest taki, że na podstawie zgromadzonego materiału, czyli nagrania z ciężarówki, nie da się stwierdzić, że pojazd Subaru przyczynił się do wypadku. Być może tak było, ale mogło też tak nie być. A z prawem co do zasady jest tak, że jeżeli się komuś nie udowodni, że jest winny, to jest niewinny. W tym przypadku na niekorzyść motocyklisty, który zginął działa również to, że znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość. Uderzając w bariery miał 180 km/h, a wcześniej jeszcze hamował.

Co z nieudzieleniem pomocy?

Wiele osób zwraca jednak uwagę, że nawet jeżeli kierowca Subaru nie spowodował tego wypadku to co z udzieleniem pomocy? Dlaczego odjechali? Wydaje mi się, że tutaj także nigdy nie dowiemy się jak było. W imieniu małżeństwa sędziów wypowiadała się na ten temat Małgorzata Gersdorf tłumacząc, że widzieli kawałek przelatującej blachy. Myśleli, że coś odpadło im z samochodu albo z przejeżdżającej niedaleko ciężarówki. Czyli wiemy, że kierowca musiał „coś” widzieć. Ale nikt nie udowodni, że widział motocykl sunący bez kierującego. Na wspomnianej symulacji na kanale BITWY DROGOWE widać, że motocykl sunie przed nimi po ziemi, ale mogło to się odbywać szybciej niż na tej symulacji. Mogły też temu towarzyszyć tumany pyłu, którego nie ma na symulacji. Trudno jest zawyrokować, czy małżeństwo sędziów wiedziało, że jest to motocykl i trzeba się wrócić i sprawdzić co z jego kierowcą. Według mnie to pozostanie już kwestią ich sumienia, ponieważ będzie nie do udowodnienia.

Prokuratura kierowana przez Zbigniewa Ziobro nie miała powodów, żeby bronić sędziów

Jestem przekonany, że gdyby dało się udowodnić, że to sędzia Zdziennicki spodował śmiertelny wypadek pod Zambrowem, lub że małżeństwo nie udzieliło pomocy motocykliście, to prokuratura by to zrobiła. Prokuratorem generalnym był wtedy i jeszcze długo później Zbigniew Ziobro. Nie chcę używać mocnych słów, więc delikatnie mówiąc, rząd PiS nie miał powodów, żeby bronić małżeństwa sędziów, wręcz przeciwnie. Stosunek ówczesnej władzy do tej sytuacji pokazuje też telewizja tej władzy. Nie było wystarczających dowodów przeciwko sędzi Gersdorf i jej mężowi, ale i tak zajęło się nimi TVP Info. Tutaj pojawiły się słynne paski, w których stwierdzano ich winę. W podawanych informacjach oczywiście też.

bezpieczeństwo ruchu drogowegowypadek drogowyŁukasz Wojciechowski

4 stycznia 2024


Poprzedni wpis

Kolejny wpis